Linkbaiting – metoda promocji strony, artykułu lub produktu mająca na celu dostanie od niczego nieświadomych użyszkodników Sieci jak największą ilość linków w jak najkrótszym czasie. Najczęściej stosowaną i jednocześnie najprostszą metodą jest stworzenie materiału kontrowersyjnego bądź dotyczącego bardzo bieżących wydarzeń… (za “Słownikiem Spamera” wyd. 13, poprawione)

Bieżący kierunek rozwoju Sieci, pojawianie się sieci społecznościowych, a przede wszystkim rozrost blogosfery – to wszystko sprawia, że umiejętność sprawnego kierowania masami ludzi spod znaku Web 2.0 coraz bardziej przydaje się w codziennym życiu marketera internetowego. Za “oczywistą oczywistość” uważam fakt, że już wkrótce dobrze przygotowany linkbaiting stanie się najtańszym sposobem promocji produktu zarówno w kontekście SEM jak i ogólnego marketingu internetowego. Po więcej informacji na ten temat tradycyjnie odsyłam na blog Mariusza Gąsiewskiego do kategorii linkbaiting.

Postanowiłem opisywać najciekawsze lub najskuteczniejsze linkbaitingi, o których usłyszę w ciągu jednego miesiąca. W planie mam robić to co miesiąc, jednak zobaczymy jak będzie z systematycznością… Do rzeczy!
Kategoria ŚWIAT

Wyróżnienia:

-Serwis plotkarski Perez Hilton za puszczenie w obieg informacji, że Fidel Castro nie żyje. Oczywiście była to informacja nieprawdziwa, mimo to przez kilka godzin powszechnie cytowana przez zdawałoby się rzetelne serwisy. Nawet Wikinews nie oparło się wspomnieniu o tym.
Linki przychodzące według Yahoo w 7 dni po fakcie: 1,079

-Koncepcja SEO 2.0 prezentowana na blogu naszego rodaka z Niemiec – Pana Tadeusza Szewczyka. Autor kreśli wizje niesamowitej rewolucji w świecie pozycjonowania (“SEO is dead”), podczas gdy w moim mniemaniu pisze o metodach znanych już od dawna (w tym linkbaitingu) ale coraz łatwiejszych w wykonaniu z powodów, o których wspomniałem gdzieś wyżej. Zachodnia SEO-sfera zafascynowała się tą “rewolucją” po wywiadzie dla serwisu Blogoscoped.
Linki przychodzące wg Yahoo po około 30 dniach: 1,473

Zwycięzcą jednak jest…

“Why FireFox is Blocked“, czyli rzekoma próba zwrócenia uwagi na problem blokowania przez użytkowników FF reklam poprzez wtyczkę AdBlock. Całość rozpoczęła się przez automatyczne przekierowywanie strony JackLewis.net na rzeczoną stronę wszystkim użytkownikom FireFoksa. Swoje stanowisko odnośnie blokowania reklam wyraziłem niejednokrotnie i nie mam zamiaru do niego wracać, natomiast pragnę w tym momencie zwrócić uwagę na:
Linki przychodzące wg Yahoo po 18 dniach: 7,036
Kategoria Polska

Wyróżnienia:

-Zasady obowiązują, czyli nawiązanie do kampanii reklamowej pewnej “partii” politycznej. Wszystko zaczęło się chyba od pewnego komentarza na Onecie, ktoś z głową na karku zarejestrował domenę, zestawił obietnice i zapowiedzi z realnymi czynami i oto proszę: doskonałe miejsce do linkowania dla przeciwników obecnego układu rządzącego.
Linki przychodzące wg Yahoo po 10 dniach: 50 (mało, ale warto też spojrzeć na rosnący wykres na Aleksie)

-Partia ĘĄ Szymona Majewskiego. Oczywiście przy szerokim wsparciu grupy ITI, ale mimo wszystko to doskonały przykład reklamy jednego medium (program TV) dzięki drugiemu (Sieć). W tym przypadku nie tyle liczy się liczba linków, co stworzenie szumu wokół pewnego produktu (osoby Pana Sz. M.)
Linki przychodzące wg Yahoo po 10 dniach: 490

Wygrywa jednak:

-Powiedz nie cenzurze Artura Kurasińskiego. Powoli rozwijana lista spotów i programów, które w różny sposób zostały “ocenzurowane” przez KRRiT. Z początku wydawało się, że to pomysł marketingowców Axe, w tej chwili zdaje się jednak, że jest to projekt jednego człowieka. Jednak jest to kampania Axe, tym niemniej: pomysł moim zdaniem świetny, wykonanie również niczego sobie, ale najważniejsze:
Linki przychodzące wg Yahoo po 20 dniach: 1,388